Początkowo wszyscy zastanawialiśmy się dlaczego właściwie idziemy do apteki jeśli przecież każdy z nas może to zrobić na co dzień.
Jednak po lekcji poprowadzonej przez panią magister farmacji zrozumieliśmy, że to co widzimy w aptece jako klienci w bardzo małym stopniu odzwierciedla to co tak naprawdę się tam dzieje. Poznaliśmy z bliska pracę farmaceutów i dowiedzieliśmy się dużo na temat produkcji i przechowywania leków. Może niektórzy z nas właśnie dzięki tej wizycie będą mogli w przyszłości trafniej wybrać kierunek studiów.
Roksana Baron