Bieruńscy licealiści w swoją zamorską podróż wyruszyli we wczesny poniedziałkowy poranek, w mocnym składzie:
51 uczniów, 3 nauczycielki, 2 kierowców i 1 pilot.
Pierwszy dzień naszej wycieczki to zwiedzanie Torunia - gotyckiej perły z listy światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO, pachnącego piernikiem miasta narodzin Kopernika. Położone prawie 400 km od Bierunia zabytkowa starówka zdecydowanie warta jest drogi.
Z Torunia pojechaliśmy do Gdyni, gdzie czasu wystarczyło tylko na krótki spacer nabrzeżem portowym z widokiem na imponujący żaglowiec Dar Pomorza.
Wieczorem wsiedliśmy na prom, gdzie cieszyliśmy się swoim towarzystwem delektując pyszne dania w restauracji z widokiem na oddalające się na horyzoncie Trójmiasto.
Po kolacji łapaliśmy wiatr we włosy na najwyższym pokładzie promu, by ten bardzo udany dzień zakończyć zabawą w dyskotece.
Od wtorkowego poranka rozpoczyna się na dobre przygoda ze Szwecją. Będziemy ją dla Was relacjonować…
Przez piękną Skandynawię
Przedpołudnie spędziliśmy na sielskiej Olandii, zwanej wyspą słońca i wiatru. Olandia to mnóstwo wiatraków, kamienie runiczne, pozostałości grodzisk z czasów pogańskich, leniwe krowy na bezkresnych pastwiskach, małe kamienne kościółki i kolorowe drewniane domki.
Po powrocie na stały ląd zawitaliśmy do Kalmaru - uroczego miasta słynącego z imponującego średniowiecznego zamku, uporządkowanych, dostojnych zabudowań starówki. Nie zabrakło też tradycyjnej kolorowej architektury drewnianej.
Następnie ze wschodniego wybrzeża przejechaliśmy na zachodnie, czyli ze Smalandii do Skanii. Tam zwiedziliśmy tętniące uniwersytecką atmosferą miasto Lund z jego brukowanymi uliczkami, szachulcowymi kamieniczkami, dostojną romańską katedrą.
A wieczór to Malmö - gdzie nowoczesność przeplata się z historią, a Szwecja poprzez ośmiokilometrowy most dotyka Danię. Ale to już kolejna część naszej wycieczki..